Życie nie zaczyna się po trzydziestce, czterdziestce czy pięćdziesiątce. Życie jest tu i teraz, życie trwa. Każdego ranka, gdy otwierasz oczy – dostajesz nową szansę, aby uczynić ten dzień wyjątkowym. Czy wykorzystujesz ją w pełni?
Tak wielu rzeczy nie doceniamy, tak wiele chwil zapominamy, tak wiele cudów nam umyka. Zapędzone i zagonione, zmęczone, wciąż zajęte i zapracowane – tak wiele odkładamy na później. Wszystko, o czym marzymy i czego pragniemy – przekładamy z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc. Przekładamy na bliżej nieokreślone „później”, na jakiś inny – „lepszy” – moment, gdy będziemy mogły wreszcie poświęcić trochę czasu samym sobie.
Ale ten czas nie nadchodzi. Z biegiem lat spoglądamy wstecz i dostrzegamy, jak wielu rzeczy nie zrobiłyśmy, bo dogodna chwila nie nadeszła. Zawsze coś było ważniejsze, pilniejsze. Zawsze czegoś innego od nas oczekiwano. Zawsze znajdowałyśmy dobry powód, aby odłożyć siebie na później.
Dlaczego? Z braku czasu. Ze strachu. Z braku wiary w siebie. Powodów jest wiele, każda z nas ma inny. Każda z nas potrafi racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego tak wiele swoich marzeń odłożyła na półkę, dlaczego nie dała sobie szansy, dlaczego nie słuchała głosu swoich pragnień.
Czy chcesz dalej tak żyć? Czy chcesz dalej odkładać siebie na później? Czy chcesz wciąż czekać na właściwy czas, który może nigdy nie nadejść?
Nie przegap swojego życia.
Nie pozwól, aby przepłynęło Ci przez palce – cicho i niepostrzeżenie. Nie odkładaj siebie na później, nie zgadzaj się na półśrodki.
Życie to nie spektakl – nie musisz wciąż kogoś grać, aby zadowolić innych. Twoje życie jest Twoje, należy do Ciebie. Masz prawo, powiem więcej, masz obowiązek uczynić z niego najpiękniejszą opowieść.
Przestań zatem czekać na dogodny czas, aby zacząć żyć. Obudź się do życia tu i teraz – w tej właśnie chwili, gdy kończysz czytać to zdanie.
Stań przed lustrem, spójrz sobie głęboko w oczy i podejmij decyzję. Decyzję, że od tej chwili nie stracisz siebie z oczu. Że wsłuchasz się w siebie i w swoje marzenia, że pozwolisz im się poprowadzić. Decyzję, że przestaniesz wierzyć w „później”, a zaczniesz wierzyć w „teraz”.
Nie wystarczy jednak powiedzieć sobie tego, a za chwilę wrócić do dobrze nam znanej codzienności, wszystkie nasze postanowienia spychając na dalszy plan. Aby coś zmienić, musisz podjąć działanie. Musisz zdecydować, że tym razem się nie poddasz – i wytrwać w tym konsekwentnie. Musisz przełamać własny strach i obawy – i sama wreszcie dać sobie szansę.
Musisz zacząć działać – tu i teraz.
Weź zatem kartkę i długopis. Zapisz na kartce 3 ważne dla Ciebie rzeczy, które od dawna pragniesz zrobić dla siebie, ale wciąż odkładasz je na później.
A teraz rozpisz krótki plan ich realizacji. Określ, w jaki sposób wdrożysz je w życie: jutro, w ciągu tygodnia, w ciągu miesiąca. Zrób to w prostych punktach, dzieląc na konkretne czynności do wykonania, a potem konsekwentnie wdrażaj je w życie.
Szybko zobaczysz, że gdy postawisz pierwszy krok, z łatwością postawisz też kolejne. To, co od tak dawna odkładasz – zacznie się dziać, bo wprawisz to w ruch.
Trzymam za Ciebie kciuki, do dzieła.