4 teksty, które pomogą Ci odnaleźć siebie

1.

„Tkwienie w sytuacji czy relacji, które nie są dla Ciebie dobre to strata czasu i energii, którą skierować mogłabyś w inną stronę. Warto sobie to uświadomić. Bardzo często tkwimy w niesłużących nam sytuacjach, ponieważ boimy się zmian. To, co już znane, oswojone wydaje nam się mniejszym złem. Wydaje nam się bezpieczne, bo przecież trwamy w tej sytuacji od długiego czasu i już nauczyłyśmy się w niej poruszać.

Wyobraź sobie człowieka żyjącego w jaskini wypełnionej mrokiem. W jaskini, w której nie widać nic – można tylko poprzez dotyk rozpoznawać kształty. Taki człowiek z biegiem czasu uczy się tych kształtów na pamięć. Przestaje obijać się o występy skalne, przestaje potykać się i rozbijać o ściany. Im dłużej przebywa w jaskini, tym lepiej przystosowuje się do życia w ciemności i poruszania się po omacku.

Z czasem dochodzi do perfekcji – zna jaskinię jak własną kieszeń. Zapomina o świecie wypełnionym blaskiem słońca, szumem drzew i śpiewem ptaków. Jedyną jego rzeczywistością staje się jaskinia, w której przyszło mu żyć; w której jest uwięziony. Ale czy to powoduje, że zamknięta jaskinia stanie się idealnym miejscem do życia dla człowieka? Nie…”

2.

„Uważność – jeden z najpiękniejszych stanów, jaki możemy sami sobie podarować.

Uważność to bycie w danej chwili, zanurzenie się w niej, przeżywanie jej do głębi – z należytą uwagą, radością i świadomością. Uważność wyostrza zmysły, otwiera przed nami sferę niezwykłych doznań. Zaprasza nas do świata pełnego magii i tajemnic – uczy nas zauważać to, co w pędzie codziennego dnia często umyka naszej uwadze.

Uważność pozwala nam właściwie docenić nasze życie i czerpać przyjemność z drobnych rzeczy. Bo o to właśnie w uważności chodzi – to wspaniały sposób, aby z małych codziennych elementów złożyć wielką, szczęśliwą całość.

Gdy żyjesz uważnie, Twoje życie jest pełniejsze, bardziej świadome. Znajdujesz czas na refleksję i zadumę, na spojrzenie w głąb siebie, na zrozumienie swoich potrzeb. Jesteś bardziej spokojna, bardziej pogodzona z tym, co Cię spotyka. Żyjąc uważnie uczysz się wytracać tempo po to, aby zobaczyć więcej, czuć więcej i być bardziej. Bardziej obecna, bardziej świadoma, bardziej wrażliwa na to, co Cię otacza.”

3.

„Tkwienie w sytuacji czy relacji, które nie są dla Ciebie dobre to strata czasu i energii, którą skierować mogłabyś w inną stronę. Warto sobie to uświadomić. Bardzo często tkwimy w niesłużących nam sytuacjach, ponieważ boimy się zmian. To, co już znane, oswojone wydaje nam się mniejszym złem. Wydaje nam się bezpieczne, bo przecież trwamy w tej sytuacji od długiego czasu i już nauczyłyśmy się w niej poruszać.

Wyobraź sobie człowieka żyjącego w jaskini wypełnionej mrokiem. W jaskini, w której nie widać nic – można tylko poprzez dotyk rozpoznawać kształty. Taki człowiek z biegiem czasu uczy się tych kształtów na pamięć. Przestaje obijać się o występy skalne, przestaje potykać się i rozbijać o ściany. Im dłużej przebywa w jaskini, tym lepiej przystosowuje się do życia w ciemności i poruszania się po omacku.

Z czasem dochodzi do perfekcji – zna jaskinię jak własną kieszeń. Zapomina o świecie wypełnionym blaskiem słońca, szumem drzew i śpiewem ptaków. Jedyną jego rzeczywistością staje się jaskinia, w której przyszło mu żyć; w której jest uwięziony. Ale czy to powoduje, że zamknięta jaskinia stanie się idealnym miejscem do życia dla człowieka? Nie…”

4.

„A gdybyś dziś nagle straciła wszystko, co masz? Całe swoje życie – ludzi, miejsca, sprawy, wspomnienia? Gdyby ktoś nagle przyszedł i odebrał Ci to, wymazał? Gdybyś nigdy już nie mogła przytulić swoich bliskich, porozmawiać z nimi, usiąść z nimi do stołu? Gdybyś nie mogła pójść na spacer swoją ulubioną ścieżką, popatrzeć na swoje ulubione widoki, posłuchać szumu drzew, które mijasz codziennie? Gdyby nagle to wszystko zniknęło bezpowrotnie – czy chciałabyś tego? Na pewno nie…

Dlaczego zatem tak rzadko doceniasz swoje życie? Dlaczego tak łatwo przychodzi Ci pomniejszanie jego wartości? Dlaczego tak często nie masz czasu, aby zauważyć to, co w nim najcenniejsze? Docenić ludzi, których masz wokół siebie? Zachwycić się prostymi rzeczami – błękitem nieba, śpiewem ptaków, zapachem pieczonego ciasta?

Dlaczego wciąż czujesz niedosyt i wciąż chciałabyś więcej? Dlaczego wciąż wydaje Ci się, że gdzieś indziej, w jakimś innym czasie czy sytuacji – byłoby Ci lepiej?

Bardzo łatwo jest wpaść w pułapkę niezadowolenia i przekonania, że do pełnego szczęścia wciąż jeszcze czegoś nam brakuje. Postrzegamy wtedy nasze życie jako niepełne, niekompletne; od- czuwamy w nim istotny brak. Bardzo często nie potrafimy nawet określić, czym jest ten brakujący element, czujemy jednak, że to właśnie on dzieli nas od pełni szczęścia. Jesteśmy niezadowolone z siebie – z tego, kim jesteśmy, jak żyjemy, co udało nam się osiągnąć, dokąd dotarłyśmy. Wciąż poddajemy się ocenie, wciąż do kogoś się porównujemy. Oglądamy cudze życie jak kolorowy film, widząc tylko to, co piękne i wspaniałe, przymykając zaś oko na to, co mniej wdzięczne. Na tym tle nasze własne życie często wydaje nam się nieciekawe, mniej fascynujące. Czy jednak na pewno tak jest?”

Powyższe fragmenty pochodzą z mojej książki „Wracając do siebie. 16 lekcji, które pomogą Ci w Twojej podróży do siebie”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *